Obserwatorzy

piątek, 24 lipca 2015

Byliśmy w Zagórzu

Postanowiłam wrócić do tego bloga i nieco więcej pisać o naszych dolnośląskich wędrówkach.
A zacznę od posta wspomnieniowego.
Jakiś czas temu, będąc w Świdnicy, postanowiliśmy pozwiedzać okolicę i wylądowaliśmy w Zagórzu Śląskim.
Pamiętam, że jako dziecko wczesnoszkolne jeździłam tam na wycieczki klasowe.
Potem dłuuugo dłuuugo nie odwiedzałam tego miejsca.
Głównym celem wycieczek był Zamek Grodno, gdzie jak głoszą legendy straszy Biała Dama.
Tym razem jednk do zamku nie dotarliśmy, bo wybraliśmy się nieco za późno.
Tak naprawdę to pokręciliśmy się trochę w rejonach Jeziora Bystrzyckiego, zwnego też Jeziorem Lubachowskim.   



             To sztuczny zbiornik, który powstał w początkch XX wieku na skutek wybudowania tamy na Bystrzycy, co miało chronić okoliczne miejscowości przed powodziami.    Przez długie lata w Jeziorze Bystrzyckim nie można było się kąpać, ponieważ stanowiło zbiornik wody pitnej dla Dzierżoniowa.
Od tego roku jest inaczej (gdzieniegdzie czytam, że już od 2014, ale  nie wiem jak jest naprwdę), kapiel w jeziorze jest już możliwa. 
Byliśmy tam w maju, więc plaże i kapielisko jeszcze nie funkcjonowały.
Od pierwszego lipca kąpielisko jest już dostępne.
W weekendy nad plażowiczami czuwają ratownicy. Póki co piszę to czysto teoretycznie, bo w sezonie kąpielowym jeszcze tam nie byliśmy. Trzeba to co prędzej nadrobić, bo okolica naprawdę przepiękna.


                                  
                                           


Wielką atrakcją tego miejsca jest też imponujących rozmiarów tama na jeziorze.




                                                                                                                                  
Wysokośc zapory to 44 metry (15 pięter), a jej długość: 230m
Ja od zawsze mam lęk wysokości, ale jakoś udało mi się nad nim zapanować, a widoki rozciągjące się z tamy rekompensują wszystko;-)
Miejsce to niezwykle urokliwe.
Można wygodnie pospacerować po tamie...



...pooddychać krystalicznym powietrzem i do woli upajać się otaczającym pięknem;-)




















































































































































Zamierzamy wybrać się do Zagórza teraz w sezonie kąpielowym i sprawdzić jak to wszystko wygląda w realu.
Mam nadzieję, że sie nie rozczaruję i że wrócę stamtąd zachwycona;-)
I wówczs będę Was zachęcać do spędzenia tam miłych letnich plażowo-kąpielowych chwil.
Póki co z pełną odpowiedzialnością polecam to miejsce jako tereny spacerowe i widokowe. Jest cudnie.
Pozdrawiam serdecznie moje wytrwałe obserwtorki.
Obiecuję, że teraz już będę tu częściej.
Do napisania.



FLORENTYNA

3 komentarze:

  1. Serdecznie dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
    Piękne zdjęcia! Byłam tu kilka razy - naprawdę warto :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj. Miło mi, że do mnie zajrzałaś. Zagórze bardzo lubię. Zaglądamy tam co jakiś czas. Pozdrawiam.

      Usuń
  2. Witaj. Myślałam, że nikt już tutaj nie zagląda:)
    Twoja wizyta to ani chybi sygnał, że powinnam do tego bloga powrócić.
    Pozdrawiam serdecznie i uśmiech ślę. A do Zagórza wybierzcie się koniecznie, pięknie tam i naprawdę warto!

    OdpowiedzUsuń